Nuralis
Tereny niczyje => Lodowce => Wątek zaczęty przez: Watriss w Październik 16, 2014, 16:24:59
-
Gęsta, zimna i niebezpieczna. Tak najłatwiej ją opisać.
(http://experymentt.files.wordpress.com/2014/01/tajga-zima.jpg)
-
A jak ona się tu znalazła? Może goniła jakiegoś ptaka lub coś. Prawdopodobnie zamyśliła się i teraz nie widziała gdzie się znalazła.
Ruszyła mroźnią krainą.
-
Usiadła na pniu. Zimno było przyjemne przypominało jej stary dom, a przynajmniej jego okolice. Zamknęła oczy. Znów zobaczyła tysiące świateł lecz o wiele mniej niż w lesie. Spróbowała podejścia do jednego. Zielone światło okazało się sosną. Weszła do jej ,,świadomości,,. Zaczęła czuć jak płyną w niej soki, jak pobiera energie i wysysa wodę z ziemi. Jak rośnie. Przyglądała się temu dłuższy czas.
-
Po jakimś czasie się ocknęła i rozejrzała. Po woli zaczynała rozumieć te ,,umiejętność. Nagle coś w jej wnętrzu znikło. Rozejrzała się zdziwiona. Ujrzała martwego ptaka. Jego światełko rozbłysło, było piękne. Zachwycała się nim gdy nagle spektakl się skończył a serce ptaka zabiło po raz ostatni. Uśmiechnęła się tylko wstała i wyszła z pola walki.